Odcienie niebieskiego

Gdybym miał dokończyć zdanie: „Niebieskie jak...”, to bez wahania odparłbym: „... jak Morze Czarne”. Nie tylko przez autopsję pobytu w Bułgarii, ale przede wszystkim z uwagi na znakomitą polską komedię filmową, która nosiła dokładnie taki tytuł („Niebieskie jak Morze Czarne” (reż. Jerzy Ziarnik, 1973). Niebieska pufa – bez względu na jej przeznaczenie – będzie się głównie kojarzyła z błękitem letniego nieba lub właśnie odcieniem morskiej wody. A przecież siedzisko czy poducha, do wykonania których wybrano kolor z palety niebieskiego, może być: atramentowa, chabrowa, cyjanowa, granatowa, kobaltowa, lazurowa, modra, indygo, szafirowa, turkusowa, a nawet... grynszpanowa. Nie bez przyczyny mówimy o błękicie królewskim, paryskim czy pruskim. Wśród odcieni niebieskich puf znajdziecie także zagadkowy lapis-lazuli. Relaks na błękitnej pufie można uzupełnić dodatkiem białego, czarnego, a nawet czerwonego koloru. Pufa taka znakomicie komponuje się także z żółtym, co znalazło potwierdzenie na fladze naszych wschodnich sąsiadów. Chcecie choć przez chwilę poczuć się jak w niebie? Potrzebujecie niebieskiej pufy!

Korzystamy z plików cookie w celu sprawnej realizacji usług. Możesz
określić warunki dostępu i przechowywania cookie w swojej
przeglądarce lub konfiguracji usługi zgodnie z zasadami korzystania
z plików cookie. Więcej informacji w naszej Polityce Prywatności

Produkt dodany do porównania